
Maturę w Liceum Pedagogicznym pisali w 1964 roku. Po 60 latach spotkali się w swoje szkole, by powspominać, porozmawiać, pobyć ze sobą kilka chwil. Sześćdziesiąt lat temu w dwóch klasach (żeńskiej i męskiej) napisało egzamin dojrzałość 52 uczniów. Na zjazd absolwentów w 2024 roku przyjechało sześcioro.
Wizyta w budynku dawnego Liceum to powrót do czasów młodości. Choć dziś niemal każde miejsce w tej szkole wygląda inaczej, bez trudu udało się wrócić wspomnieniami do niewielkiej pralni gdzie „na przerwach chodziliśmy zapalić”, sali gdzie pisali w maju 1964 roku maturę, korytarzy, gdzie szkolna pielęgniarka ganiała z wielką strzykawką klasowego „amanta”, który okazał się wielkim tchórzem, biblioteki, korytarza, gdzie kiedyś stał wielki piec kaflowy, sali, gdzie profesor od historii przepytywał ze starożytnego Egiptu, a ocena „czwórka z minusem” zdarzała się raz na rok i była najwyższą. Udało się nawet przypomnieć, gdzie był chlewik, w którym tuczyły się świnki na resztkach ze szkolnej stołówki. Niektóre z sal, choć odnowione i wyposażone w nowoczesne pomoce naukowe, są takie same. Ławki, choć inne, stoją prawie tak samo. Niektórym więc udało się zasiać w tym samym miejscu, gdzie przez pięć lat siedzieli na lekcjach.
Liceum Pedagogiczne funkcjonowało w Pułtusku w latach 1945 – 1970 i było – jak dziś z dumą podkreślają absolwenci – szkołą elitarną. „Uczyli nas przedwojenni profesorowie, poziom był bardzo wysoki” – wspominają. Wykształciło się tu ponad tysiąc trzystu przyszłych nauczycieli, dyrektorów, kuratorów oświaty – ludzi, którzy z wiedzą, pasją i poświęceniem nieśli w trudnych latach 60., 70. i późniejszych „kaganek oświaty”.
Zjazdy absolwentów odbywały się wcześniej w 2005, 2015. Siłą rzeczy brało w nich udział więcej uczestników. Na tegoroczny zapowiedziało się jedenaścioro, dotarło sześcioro. Inni tylko telefonicznie przesłali pozdrowienia. Na wspólnym zdjęciu, jakie zrobiliśmy do naszego artykułu, jest więcej osób – niektórzy bowiem przybyli na zjazd z małżonkami.
GHG
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie