
W całym kraju - dziś o godz. 15 tej do sklepów z dopalaczami zaczęli wkraczać inspektorzy sanitarni w asyście Policji. Po godzinie nie było w kraju ani jednego czynnego sklepu z tego typu syfem.
W Pułtusku Państwowy Inspektor Sanitarny Sławomir Biesiekierski decyzją Głównego Inspektora Sanitarnego zamknął sklepy sprzedające dopalacze.
Decyzja zapadła na najwyższym szczeblu.
Donald Tusk zapowiedział, że problem dopalaczy będzie rozstrzygnięty w sposób brutalny. Pierwsze decyzje już zapadły, nie będzie litości dla tych, którzy życie młodych, obiecujących ludzi chcą zamienić w piekło uzależnienia - oświadczył.
Cieszymy się niezmiernie, gdyż nasza redakcja dołożyła swoją cegiełkę. Od czerwca zaangażowaliśmy się w walkę z dopalaczami. Przed wakacjami wzywaliśmy władze miasta i policję do zamknięcia sklepów. Kilka dni temu błagaliśmy o sesję nadzwyczajną na wzór Bydgoszczy zakazującą handlu dopalaczami. Wczoraj ze smutkiem podawaliśmy informację, że mamy pierwszych zatrutych. Działania władz lokalnych zaczęły się wczoraj - burmistrz nakazał straży miejskiej legitymowanie młodych ludzi kręcących się wokół sklepów.
Zabrakło jednak decyzji której oczekiwaliśmy - sesji nadzwyczajnej i zamknięcia sklepów jeszcze wczoraj. Zabrakło odwagi aby Pułtusk był liderem w dbaniu o bezpieczeństwo swoich obywateli! Dziś wyręczyły nas władze krajowe. W całej Polsce handel dopalaczami jest nielegalny.
{mxc}
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie