Naszej Czytelniczce przytrafiła się niemiła przygoda, która zakończyła się szczęśliwie dzięki uczciwym i pomocnym pracownikom Intermarche. W piątek robiłam zakupy w Intermarche. Przy pakowaniu zakupów nie zauważyłam, że z torebki wysunęła mi się książeczka z dokumentami i kartami bankowymi i pozostała w wózku sklepowym. Nieświadoma swojej zguby pojechałam do domu. W sobotę rano przyszedł do mnie pan Jakub J. z informacją o tym, że jego dziadek (pracownik ochrony sklepu) znalazł moje dokumenty, które czekają na mnie w biurze Intermarche. Jestem bardzo wdzięczna znalazcy panu Tadeuszowi P. za to, że tak uczciwie postąpił z moją zgubą, a na dodatek zaangażował swoją rodzinę w to, abym odzyskała stratę. Zdaję sobie sprawę jakich kłopotów uniknęłam dzięki uczciwemu postępowaniu pracowników Intermarche.No i po prostu cieszy mnie bardzo fakt, że są jeszcze w naszym otoczeniu uczciwi i bezinteresowni ludzie. Jeszcze raz dziękuję za pomoc. I my cieszymy się razem z Czytelniczką, choć postępowanie pracowników Intermarche wcale nas nie dziwi – cóż, porządni ludzie, porządna firma.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie