
Od niedzielnego wieczoru do popołudnia w poniedziałek niemal non stop padało. Deszcz momentami zamieniał się w niesamowitą ulewę. Woda nie mogąc wsiąknąć w ziemię zaczęła tworzyć w różnych miejscach wartkie strumienie i potoki. Płynęły one (i nadal płyną) szukając gdzieś ujścia. Najgorsza sytuacja wytworzyła się w Psarach, gdzie woda z pól przez podwórka popłynęła do przydrożnego rowu. W okolicach jednego gospodarstwa jest przepust pod drogą. Niestety został on wadliwie zaprojektowany - jest za wąski. Przy takiej ilość wody jaka była dziś nie spełnił on swojego zadania. Woda zalała podwórko i piwnicę gospodarza. W najgorszym momencie sięgała ponad pół metra.
Akcja strażaków polegająca o przepompowywaniu wody przez drogę uratowała sytuację. Gdyby nie oni woda zalałaby kolejne gospodarstwa a być może poważnIe uszkodziła drogę. Już są uszkodzenia chodnika w miejscu gdzie jest przepust. Wir wodny jaki powstał w tym miejscu ma ogromną siłę i zapewne podmywa drogę. Trzeba więc na pewno zwrócić uwagę czy nie stwarza to zagrożenia.
Na naszych zdjęciach i krótkiej relacji filmowej pokazujemy także drogi w lesie w okoliach Tocznabieli. Z Zambsk do tej wioski nie można dojechać gdyż dwie drogi tam prowadzące przecina wartka rzeka spływająca z pól i lasu do Narwii. Na samym końcu filmu pokazujemy asfaltową drogę w Rozdziałach kilka dni temu.
Zobacz film:
{jgflv file:=[images/stories/videos/DESZCZOWY MAJ.flv] width:=[480] height:=[360] autostart:=[false]}
Zobacz djęcia:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie