
W okolicach „bujanego mostu” i przy śluzie są chyba ostatnie na Narwi niezamarznięte miejsca. Nie ma się więc co dziwić, iż na tych wodnych „wyspach” pośród lodu próbują przezimować setki kaczek i kilkadziesiąt łabędzi. Jak na razie chyba chwalą sobie pobyt w Pułtusku. Każdego dnia kilkanaście osób przynosi im pokarm.
Wśród kaczek i łabędzi można zauważyć czasami także inne gatunki. Od dłuższego czasu pływają miedzy kaczkami tracze – nurogęsi. To dosyć duża rzadkość w Polsce, w zasadzie widziana tylko na przelotach. Warto się wybrać z chlebem nad kanałek bądź Narew by karmiąc ptaki obejrzeć sobie tracze. Tracze są ciut większe od kaczek i tak jakby bardziej smukłe. Pan tracz jest biało – czarny a pani traczowa brunatno – brązowa.
Czasami zdarzają się też inne gatunki: łyski, kormorany, głowienki. Dwa tygodnie temu nad Narwią pokazały się próbując atakować kaczki – dwa orły.
Do końca zimy jeszcze kilka tygodni (chyba!?). Teraz więc ptaki nad Narwią potrzebują najbardziej naszej pomocy. Karmmy je – pomóżmy im dotrwać do wiosny.
{jgxgal folder:=[images/stories/kaczki] cols:=[5]}
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie