Ocieplenie klimatu w Polsce – fakty mówią same za siebie

Niektórzy uważają, że temat ocieplenia klimatu w Polsce i na świecie jest rozdmuchany przez media i w rzeczywistości nie jest tak źle. Niestety, fakty mówią same za siebie. Ostatnie lata, a w szczególności zimy, są wyjątkowo ciepłe. Eksperci twierdzą, że w ciągu ostatnich dwóch dekad ocieplenie klimatu znacznie przyspieszyło.

Wielu sceptyków, a może optymistów, uważa, że temat ocieplenia klimatu jest nadmuchany, przesadzony i że w ciągu stuleci wielokrotnie zdarzały rekordowe ciepłe zimy czy lata. Problem jednak polega na tym, że w ostatnim czasie mamy takie jedne po drugich.

Wprawdzie do dziś rekord ciepła w zimie w Polsce z 1989 roku nie został pobity, jednak ostatnia dekada, gdy ją podsumować, temperaturowo wygląda najgorzej w historii (w kontekście groźnego dla naszego ziemskiego bytu ocieplenia klimatu). We wspomnianym 1989 roku w dniu 19 grudnia temperatura w Tarnowie sięgnęła 19,5 stopnia Celcjusza.

Eksperci uważają, że właśnie od przełomu 1898/90 ocieplenie klimatu znacznie przyspieszyło. Już w 1993 roku w połowie stycznia przez Polskę przetoczyła się kolejna fala wysokiej temperatury. Dokładnie 17 dnia tego miesiąca temperatura w Jeleniej Górze sięgnęła 17 stopni, w całym kraju temperatura oscylowała wokół 10 stopni, poniżej zera nie spadła nawet w górach.

Więcej o zmianie klimatu czytaj tu

Zjawisko ocieplenia klimatu nie dotyczy oczywiście tylko wyjątkowo łagodnych zim, ale i upalnych okresów letnich. Jeśli zsumować wyjątkowo ciepłe miesiące w skali całego roku, ostatnie lata należą do rekordowych. Najbardziej znamienny jest fakt, że takie powtarzając się jedne po drugich, co świadczy dobitnie o nasileniu zjawiska. Zaczęło się w 2011 roku, a potem były kolejno 2014, 2015 i 2016, przy czym rok 2015 okazał się najcieplejszym w historii pomiarów meteorologicznych dokonywanych od końca XVIII wieku, a przy tym pobił pod tym względem rekordowy rok 2014.

Do podsumowania roku 2017 brakuje dosłownie kilku dni, ale jedno jest pewne. Wszystko wskazuje na to, że będzie to kolejna wyjątkowo łagodna zima, która większości kojarzyć się może raczej z późną jesienią. Tak wygląda przynajmniej grudzień 2017, kiedy to w całym kraju przeważały temperatury dodatnie. 25 grudnia w wielu regionach Polski wyglądał raczej jak Wielkanoc, a nie ja pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia. A według prognoz w Sylwestra 2017/18 mamy mieć na termometrach nawet kilkanaście stopni Celsjusza. Więcej informacji TUTAJ.

Ocieplenie klimatu nie zmienia jednak faktu, że aura jest kapryśna i trudna. Na przemian topniejący i marznący śnieg, następująca po deszczu nocna gołoledź, czego w tym roku nie brakuje, nie ułatwia poruszania się po krajowych drogach. Dlatego tak ważne jest zadbanie o sprawność aut. Statystyki mówią same za siebie, nadal dochodzi do wielu wypadków, często śmiertelnych wypadków. Mimo że zimy jako takiej nie ma, nie możemy zapominać o zmianie kół na takie, które poradzą sobie z kapryśną aurą. Warto też zadbać o sprawność innych części samochodowych. Dokonując przeglądu i zakupów, warto skorzystać ze sprawdzonych źródeł.

Więcej o globalnym ociepleniu znajdziecie na Wikipedia