Reklama

Niewidoczni = poszkodowani

19/11/2009 14:13
Do wypadków z udziałem pieszych najczęściej dochodzi jesienią i zimą,  kiedy wcześniej zapada zmrok, zmniejsza się widoczność, jest ślisko. Piesi w większości przypadków nie zdają sobie sprawy, że nie mając odblasków z perspektywy kierowcy są niewidoczni.  Niebezpieczeństwo jest tym większe, że przeważnie na naszych drogach nie ma poboczy. „To staje się makabryczne - wyjechać samochodem wieczorem drogą nieoświetloną, wąską, o powybijanych poboczach i dziurach w krawędziach szosy i napotkać pieszego” - napisała do nas internautka – pani Ewa, po wypadku, do którego doszło w Świerczach 14 listopada. Kierowca Poloneza nie zauważy idącej prawą stroną jezdni kobiety, która prowadziła nieoświetlony rower. 59 – letnia rowerzystka zmarła na miejscu zdarzenia. Nie był to jedyny wypadek z udziałem pieszego  tym tygodniu.  Kierowca widzi osobę poruszającą się po drodze z odległości kilkudziesięciu metrów – wystarczy jednak, że  pieszy założy element odblaskowy i staje się widoczny z odległości 120-160  m.
Wielu tragediom można by zapowiedz, gdyby piesi mieli by nawet niewielki element odblaskowy, tani gadżet, który może ocalić zdrowie, a nawet życie.  Więcej na ten temat w aktualnym numerze gazety.

PROBLEM ten poruszamy po sygnałach od internautów.

Chcesz powiedzieć innym o czymś ważnym? Chcesz, żeby nasi dziennikarze zajęli się czymś, co Cię bulwersuje, a może chcesz się czymś pochwalić?
Czekamy na wiadomość:

interwencje.pgp@pultusk24.pl redakcja.pgp@pultusk24.pl   Zachęcamy również do korzystania z formularza kontaktowego dostepnego na naszej stronie w zakładce KONTAKT.


Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do