O szczegółach współpracy partnerskiej między Pułtuskiem a Montmorency rozmawiali dziś rano przedstawiciele obu miast. W Domu Polonii, w sali w której Napoleon spędzał ponoć miło czas z Panią Walewską spotkali się dziś z delegacją francuską nasi burmistrzowie, radni, dyrektorzy szkół i innych jednostek gminnych. Było miło, choć z przyczyn oczywistych nie aż tak jak dwieście lat temu. Mówiono o wymianie młodzieży, sportowców, o współpracy naukowej czy też popularyzowaniu wiedzy na naszych miastach. Nić porozumienia nawiązała się natychmiast gdyż okazało się, że podobnie jak w Pułtusku najsilniej we władzach miejskich Montmorency reprezentowani są nauczyciele. Wszystko wskazuje na to, że współpraca między naszymi miastami będzie wspaniała. Aby tak się stało musimy jednak naszych przyjaciół z Francji o coś poprosić. Mer Montmorency był łaskaw na spotkaniu powiedzieć, iż myśl o nawiązaniu współpracy z polskim miastem pojawiła się u niech kiedy Polska weszła do Europy. Francuzi szczycą się też tym, iż w ich mieście słynny filozof Jean Jacques Rousseau pisał po francusku projekt konstytucji dla Polski. Wydaje się oczywiste, że musimy ich więc poprosić o to aby byli we Francji ambasadorami takiej oto informacji, że Polska w Europie jest od zawsze. Potwierdza to choćby fakt, że pierwsza europejska konstytucja została napisana w języku polskim w Warszawie.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie