Uśmiechnięci, opaleni, zawsze na posterunku, patrolują pułtuską Narew od początku do końca sezonu letniego. Ich znakiem rozpoznawczym są czerwone lub pomarańczowe stroje, pływają „Zybkiem” i „Modestem”, ratują ludzkie życie i niestety często spotykają się z bezmyślnością i brakiem odpowiedzialności osób wypoczywających nad wodą. Nie tracą jednak zimnej krwi, nawet w gorące i upalne dni. Mowa oczywiście o ratownikach pułtuskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W sobotę 7 sierpnia, w towarzystwie ratowników – Natalii Banaś i Macieja Szczesika, wypłynęliśmy z portu na przystani, w górę rzeki, przyglądając się z bliska ich pracy.
Reportaż w dzisiejszym wydaniu PGP.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie