
Najpierw ukradli samochód mieszkanki Pułtuska, grozili jej, potem napadli i okradli mieszkańca Golądkowa. Przy jednym z mężczyzn znaleziono narkotyki. Sprawcy zostali zatrzymani.
W ubiegłą sobotę nad ranem dwóch mężczyzn, wykorzystując sen 47-letniego mieszkańca Golądkowa (gm. Winnica), weszli oknem do jego domu i obezwładniali mężczyznę przy pomocy gazu łzawiącego, żądając przy tym wydania pieniędzy. W tym samym czasie drugi napastnik plądrował mieszkanie, przywłaszczając myjkę ciśnieniową, piłę tarczową, butlę gazową, kamery monitoringu, portfel z zawartością dokumentów, kartę bankomatową oraz cztery telefony komórkowe. Następnie sprawcy wyskoczyli przez okno i oddalili się w nieznanym kierunku.
Pomimo stanu, w jakim zostawili poszkodowanego, mężczyzna zdołał zapamiętać kolor i markę pojazdu. Wnikliwa praca i sprawne działania doprowadziły policjantów do podejrzewanych o rozbój. Jak się okazało, samochód, którym przyjechali do Golądkowa, był tej samej nocy skradziony z niestrzeżonego parkingu przy ul. Jana Pawła II w Pułtusku. Jego właścicielce, 31-letniej mieszkance Pułtuska, jeden ze sprawców groził kilka tygodni temu. Kolejnego dnia mężczyźni zostali zatrzymani.
Zgromadzony materiał i wnikliwa praca policjantów Wydziału Kryminalnego przełożyła się na skierowanie wniosków do Prokuratury Rejonowej, aby ta wystąpiła z wnioskiem do Sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania
Prowadzone przez kryminalnych czynności, w szczególności zabrany przez nich materiał dowodowy, skutkowały postawieniem 40-latkowi zarzutów dokonania rozboju, kradzieży pojazdu i kierowaniu gróźb karalnych wobec kobiety (właścicielki kradzionego auta), którą, jak ustalono, napastnik nękał groźbami, m.in. polewając jej mieszkanie i odzież benzyną ekstrakcyjną. Drugi z napastników, 39-letni pułtuszczanin, odpowie za rozbój i posiadanie substancji psychotropowych w postaci amfetaminy znalezionej przy nim podczas doprowadzania na policję.
Pracujący nad sprawą policjanci przewidują dalszy rozwój sprawy.
Podkom. Milena Kopczyńska,
Fot. KPP Pułtusk
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie