
Jakiś czas temu na łuku ulicy Tartacznej na wysokości sklepu „Rodzynek” pojawiło się zagadkowe lustereczko. Dlaczego zagadkowe? Konia z rzędem temu kto wyjaśni nam czemu służy. Jego ustawienie często się zmienia. Wpierw odbijało promienie pięknego, letniego słońca, teraz można w nim podziwiać fatalny stan nawierzchni ulicy Tartacznej. Jest jeszcze inna ciekawa opcja, którą pragnę przedstawić drogowcom. Jeżeli opuścimy je o jakieś dwa metry, będziemy mogli zaglądać pięknym popławiankom pod spódnice. Żarty, żartami bo zapewne nie po to zostało tu zamontowane, a skoro już jest to dobrze by spełniało swe zadanie. Temat do przemyślenia!
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie