
Ta historia pokazuje, jak bardzo potrzebne są stowarzyszenia czy instytucje pomagające zwierzętom. Kotek, który trafił do Stowarzyszenie Pan Kot, bardzo cierpiał, ale trafił na osoby, które mu pomogły, odnaleźli się też jego właściciele.
Kotek został znaleziony w Pułtusku przy Mc Donaldzie. Jego tylna część ciała była sparaliżowana, dlatego stowarzyszenie poprosiło o diagnostykę lekarza weterynarii. Prześwietlenie wykazało, że w kręgu znajduje się śrut! Dodatkowo okazało się, że jest pogryziony, prawdopodobnie przez psa. Kotek musiał przechodzić prawdziwe męczarnie...
Post o kotku zobaczyli jego właściciele, którzy, jak się okazało, mieszkają w Pokrzywnicy. Jak znalazł się w Pułtusku, nie wiadomo. Gerfild, bo tak ma na imię, wrócił do domu. Lekarz daje mu szanse, ale będzie konieczna operacja.
Kotek został uratowany przez Stowarzyszenie Pan Kot, dzięki któremu też odnaleźli się jego właściciele. Podobnych historii o kocich nieszczęściach jest bardzo wiele. Stowarzyszenie robi wszystko, aby pomagać pokrzywdzonym kotom wolnożyjącym, sterylizować je, leczyć, opiekować się nimi i szukać domów. Możecie wspomóc działalność stowarzyszenia, adoptując kotki, przekazując karmę albo wpłacając pieniądze na pomagam.pl pod tym LINKIEM.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie