
Obowiązek zakrywania ust i nosa wprowadzono w Polsce w kwietniu 2020 r. W pierwszych miesiącach nakaz dotyczył wszystkich miejsc publicznych, także na zewnątrz, później obowiązywał wyłącznie w przestrzeniach zamkniętych. Początkowo do osłaniania twarzy można było używać elementów garderoby oraz przyłbic uznanych później za nieskuteczne. Dziś, po raz pierwszy od dwóch lat, możemy wejść do sklepu, kina, autobusu itp. bez maseczki. Przypomnijmy, jak to z maseczkami było.
4 marca 2020 roku odnotowano pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce.
16 kwietnia 2020 r. wprowadzono obowiązek zasłaniania ust i nosa we wszystkich miejscach publicznych, także na ulicy, w parkach, sklepach itp.
30 maja 2020 r. zniesiono obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni otwartej, ale przy zachowaniu 2 m odległości od innych.
Z obowiązku utrzymania dystansu wyłączeni zostali rodzice z dziećmi wymagającymi opieki (do 13 lat), osoby wspólnie mieszkające i osoby niepełnosprawne. Maseczek nie trzeba było nosić też w pracy, jeżeli pracodawca zapewnił odpowiednie odległości między stanowiskami i spełnił wymogi sanitarne, a także w restauracjach i barach, kawiarniach, po zajęciu miejsce przy stole.
Zapotrzebowanie na maseczki spowodował wzrost ich cen, podobnie jak jednorazowych rękawiczek, które na początku pandemii były obowiązkowe. W całej Polsce ruszyły lokalne akcje szycia maseczek.
Za brak maseczki można było otrzymać mandat - zgodnie z art. 24 par. 1 Kodeksu wykroczeń karę grzywny wymierzało się w wysokości od 20 zł do 5000 zł.
Od 27 lutego 2021 r. nos i usta można było zasłaniać tylko za pomocą maseczki. Praktycznie w wejściu do każdego obiektu wisiała kartka informująca o tym obowiązku.
Od 28 marca 2022 r., czyli od dziś, nie ma już obowiązku noszenia maseczek.
Fot. Pexels.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie