
Opłaty, czy „haracz”?
Jakiś czas temu miałem okazjęodbycia rozmowy z Burmistrzem Przasnysza na temat cen mediów i usługkomunalnych. Były one w Przasnyszu wówczas znacznie niższe niżceny pułtuskie. Starałem się zrozumieć: jak to jest, że istniejądwa porównywalne miasta, a w nich taka różnica cen: wody,kanalizacji, podgrzania wody, centralnego ogrzewania i wywozunieczystości? Mój rozmówca nie chciał się wypowiadać na tematpułtuskiej drożyzny, powiedział jednak coś, co mi dało domyślenia: „Wie pan, zwyżki kosztów nie da się uniknąć,ceny muszą czasami wzrosnąć. Ale trzeba też pamiętać, żeludzie powinni móc zapłacić”.
Więcej w aktualnym wydaniu PGP.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie