
Wśród zalewu złych informacji zdarzają się i takie, które podnoszą na duchu i przywracają wiarę w ludzi. Ta historia zdarzyła się dziś Ostrołęce, a dokładnie w... Komendzie Miejskiej Policji.
Rano policjantka z Wydziału Prewencji zauważyła przed wejściem głównym do budynku komendy kotka i natychmiast zainteresowała się jego losem. Funkcjonariuszka przygarnęła kota, kupiła karmę, miseczkę i dała mu jeść. Nietypowy interesant szybko zyskał przydomek „Szeryf”. - „Okazał się niezwykle łagodny i towarzyski, łasił się i z wdzięcznością przyjmował pomoc” - relacjonuje nadkom. Tomasz Żerański/KMP w Ostrołęce.
Historia kotka poruszyła funkcjonariuszy i już po kilkunastu minutach udało się znaleźć mu nowy, kochający dom – kot trafił pod opiekę jednego z policjantów Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego ostrołęckiej jednostki.
Szeryf nie miał obroży, ani oznak, że posiada właściciela, ale policjanci nie wykluczają, że komuś zaginął, dlatego ta informacja została opublikowana na stronie KMP w Ostrołęce wraz z numerem telefonu: 47 704 14 24.
Źródło: KMP w Ostrołęce
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie