Reklama

Czy koty naprawdę bywają złośliwe? - behawiorystka odpowiada

26/03/2023 17:00

Zapewne każdy z nas chociaż raz w życiu słyszał o tym, że złośliwy kot wyrządził w domu jakąś szkodę. Często zwalane jest to na karb celowego działania, które miało być zemstą kota. Jednak czy takie myślenie to prawda? Czy nasze koty świadomie chcą wyrządzić nam przykrość? Bardzo lubimy przypisywać zwierzętom wiele ludzkich cech, jednak w tym przypadku bardzo mocno przeceniamy nasze mruczki, mimo iż są społecznie bardzo rozwinięte oraz inteligentne.

Wmawiając kotu złośliwość oraz starając się przez to je uczłowieczyć, chcemy w ten sposób wytłumaczyć sobie jego zachowanie, które jest dla nas niezrozumiałe. Opiekunowie bardzo często nie chcą poznać i zrozumieć kociej psychiki oraz sposobu komunikowania się, a co gorsza, idąc po najmniejszej linii oporu, karząc go za jego rzekomo złośliwe działanie, bardzo często pogarszając w ten sposób problem. Z braku znajomości komunikatów, jakie potrafi wysyłać do nas nasz kot, nie zwraca się uwagi na wcześniejsze drobne sygnały, przez co następuje pogłębienie się problemu, a kot sięga po bardziej "drastyczne" środki komunikacji, które dla człowieka potrafią być uciążliwe.

Jak już wspomniałam, złośliwe koty nie istnieją, jednak istnieją koty z problemami np. zdrowotnymi. Przyjrzyjmy się bliżej kilku przykładom:

- "kot złośliwie oddaje kał i mocz poza kuwetą" - to nie złośliwość, a najprawdopodobniej problem zdrowotny, problem z rodzajem żwirku, czystością kuwety, z jej złą lokalizacja czy stres.

- "kot złośliwie drapie meble w domu"- to nie jest wredność naszego kota, a jego naturalne, gatunkowe potrzeby. Zadbaj o to aby kot miał w domu odpowiednie drapaki, które zaspokoją jego potrzebę.

- "kot złośliwie miauczy i biega po mnie w nocy" - bardzo częsty problem, który oczywiście nie jest objawem kociej złośliwości. Jeśli kot nagle zaczął wokalizować, może to znaczyć o problemie zdrowotnym. Koty również są zwierzakami aktywnymi o zmierzchu i o świcie, więc taka aktywność jest dla nich normalna.

- "kot złośliwie wysypuje żwirek poza kuwetę" - często bywa tak, że opiekunowie myślą, że kot kopie w kuwecie, ponieważ mu się nudzi, albo chce abyśmy my mieli co robić i po nim sprzątali. Prawdą jest fakt, że chęć kopania jest u kotów cechą osobniczą, a nie chęcią uprzykrzenia nam życia. Koty zakopują swoje odchody, aby ukryć swój zapach przed drapieżnikami.

-"kot złośliwie gryzie ręce i nogi opiekuna"- dzieje się to najczęściej wtedy, kiedy kot wyskakuje znienacka na człowieka, czając się na niego za szafką, gryzie go, a następnie ucieka lub w trakcie głaskania, kiedy kot domaga się tego, po czym zaczyna gryźć i kopać ludzką rękę. Najczęściej w tym wypadku wina leży po naszej stronie bądź na złej socjalizacji kota w okresie kocięctwa.

Takich przykładów jak wyżej mogłabym wymienić jeszcze wiele. Pamiętajcie, aby obserwować swoje koty, starać się je rozumieć a nie karać bez potrzeby. Każde zachowanie kota ma jakąś przyczynę a kara nie rozwiąże problemu. Kot nie kojarzy kary z danym zachowaniem, a stosując bicie, krzyk czy wtykanie kociego pyszczka w jego mocz może jedynie spowodować, że kot zmieni miejsce załatwiania się, a nie rozwiążę dalej istniejącego problemu. Kot rozumie, że jesteś na niego zły, jednak nie rozumie dlaczego, więc może ograniczyć swoje działania w Twojej obecności.

- "Kot wie, że robi źle!". Niestety nie jest to prawda! Kot nie wie, że robi coś złego, ale na pewno wie, jak reagujemy na jego zachowanie. Jeśli dany schemat się powtarza i za każdym razem, kiedy kot zrobi coś złego, a my go skarcimy, to jedyne co wie to fakt, że jesteśmy zdenerwowani, a nie, że zrobił coś dla nas niepożądanego. Zamiast się denerwować - szukaj przyczyny danego zachowania.

Pamiętaj, że każda zmiana w zachowaniu Twojego kota może oznaczać problem zdrowotny lub tworzący się problem behawioralny. Kot nie jest w żadnym wypadku złośliwy, on woła do Ciebie o pomoc. Jeśli jakieś zachowanie Twojego mruczka budzi w Tobie wątpliwość udaj się do swojego lekarza weterynarii bądź porozmawiaj z behawiorystą/zoopsychologiem.

Agata Gębka - dyplomowany technik weterynarii, zoopsycholog i behawiorysta kotów. Interesuje się również zoodietetyką. Właścicielka O kotach mowa - zoopsycholog i profesjonalna opieka. Prywatnie opiekunka kotki Zośki.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do