9 marca do Urzędu Miasta Pułtusk wpłynęło pismo sygnowane podpisami 32 mieszkańców ulic Sportowej i Solnej z prośbą o zainteresowanie się trudną sytuacją, jaka powstała w wyniku wysokiego stanu wody w Narwi. Alarm przeciwpowodziowy na terenie powiatu pułtuskiego ogłoszono 16 lutego. Od tego czasu wody Narwi systematycznie się podnosiły. 19 lutego wodowskaz w Pułtusku wskazywał 470 cm. W niektórych podpułtuskich miejscowościach zarządzono ewakuację ludności. Strażacy pracowali dzień i noc, aby utrzymać nieremontowane od lat, nadwyrężone przez bobry wały w okolicach Grabówca. 20 lutego woda zaczęła opadać. Obecnie zagrożenia nie ma, co potwierdza odwołanie z dniem 10 marca pogotowia przeciwpowodziowego dla Gminy Pułtusk. Jednak skutki sytuacji, jaka miała miejsce w lutym, mieszkańcy miasta, szczególnie z terenów położonych w bliskim sąsiedztwie rzeki odczuwają i będą odczuwać jeszcze długo. Dokładnie 31 stycznia w piwnicach domów na ul. Sportowej i Solnej zaczęła gromadzić się woda. Jej poziom systematyczne wzrastał. W zależności od położenia domu jest jej mniej lub więcej. U mojego rozmówcy jest jej co najmniej pół metra w pomieszczeniu do którego można wejść w gumowych butach do kolan, wejście do drugiego byłoby możliwe chyba tylko w wędkarskich woderach. Częściowo pod wodą znalazły się wszystkie sprzęty trzymane w piwnicy – fotele, szafki, kosze. W piwnicy unosi się charakterystyczna, mdła woń pleśni, nic dziwnego - osad na ścianach tworzy czarną lamperię. Takiego osadu nie jest łatwo się pozbyć. Jednak nawet do tego jeszcze daleka droga – najpierw mieszkańcy muszą osuszyć piwnice. - Byli strażacy, wiele razy – mówi właściciel domu – co z tego. Oni się napracują, za 2,3 godziny jest to samo. Sąsiedzi mojego rozmówcy codziennie wypompowują wodę, żeby napalić w piecu. Każdy radzi sobie, jak może, każdy jednak może niewiele bez specjalistycznego sprzętu i fachowej pomocy. Pozbycie się wody i całkowite osuszenie piwnic będzie procesem długotrwałym i kosztownym. - PZU za takie straty nie zapłaci, bo podtopienia spowodowały wody gruntowe. Gdyby był to deszcz otrzymalibyśmy zwrot. więcej w aktualnym wydaniu
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie