
Dziś mija 4 lata od wybuchu „afery korupcyjnej” w Pułtusku. Przypomnijmy, 30 stycznia 2018 r. tuż po godz. 8:00 agenci z Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie zatrzymali burmistrza i wiceburmistrz Pułtuska, dwóch urzędników, prezesa i księgową PPUK oraz dwóch przedsiębiorców. Sprawa dotyczy nieprawidłowości przy przetargach na 4 mln zł na prace budowlane w szkole i przy budowie miejskiego żłobka – jak w oficjalnym komunikacie CBA wyjaśniało powód zatrzymania.
Zatrzymane wówczas osoby po przesłuchaniach wypuszczono za poręczeniem majątkowym, natomiast wobec burmistrza zastosowano areszt, który co 3 miesiące przedłużano. Dopiero w październiku 2018 r. prowadząca sprawę Prokuratura Regionalna w Białymstoku nie złożyła wniosku o przedłużenie aresztu i 14 listopada 2018 roku Krzysztof Nuszkiewicz wyszedł z aresztu.
Od czterech lat Prokuratura Regionalna w Białymstoku pracuje nad tą sprawą, gromadząc materiał dowodowy, przesłuchując świadków. Co jakiś czas wydłużany jest termin zakończenia śledztwa za każdym razem z uwagi na złożoność sprawy.
Jesienią ubiegłego roku Zastępca Prokuratora Regionalnego Paweł Sawoń - będący również Rzecznikiem Prasowym - poinformował, że śledztwo jest już zamknięte i Prokurator Referent jest na etapie sporządzania decyzji merytorycznej. Do dziś takowa nie została jeszcze ogłoszona – nie wiemy więc czy będzie akt oskarżenia i rozpocznie się proces sądowy, czy też sprawa zostanie umorzona. Jak powiedział w listopadzie 2021 roku Zastępca Prokuratora Regionalnego Paweł Sawoń – w tej sprawie istnieje bardzo wysoki poziom prawdopodobieństwa uprawomocnienia zarzucanych czynów.
Więcej o sprawie w najbliższym wydaniu PGP.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie