
Do 8 lat pozbawienia wolności grozi 26-letniemu mężczyźnie, który w ubiegłą sobotę wniósł łatwopalną substancję na klatkę schodową bloku mieszkalnego.
W minioną sobotę, po godz. 23:00 dyżurny pułtuskiej komendy otrzymał zgłoszenie o usiłowaniu podpalenia bloku wielorodzinnego, do którego doszło w Pułtusku. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że nieznany sprawca wniósł w foliowym worku na teren jednej z klatek schodowych dwie butelki z zawartością łatwopalnej cieczy.
Krzyczał, że wszystkich podpali
Mężczyzna rozlał ciecz pod drzwiami mieszkańców i krzyczał, że wszystkich spali. W tym czasie w budynku przebywało kilkanaście osób. Kiedy jeden z domowników zorientował się o istniejącym zagrożeniu, szybko zareagował, krzycząc i budząc sąsiadów oraz o zdarzeniu powiadomił policjantów. 26-latek spłoszony przez mieszkańca bloku oddalił z budynku.
Niedoszły podpalacz zatrzymany
Policjanci z Wydziału Kryminalnego bardzo szybko ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć 26-letni mieszkaniec Pułtuska. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu usiłowania podpalenia. Mężczyzna odpowie również za wcześniejsze swoje czyny. Usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży, gróźb karalnych oraz niszczenia mienia. Na wniosek policji i prokuratora Sąd Rejonowy w Pułtusku zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.
Sierż. Renata Soból, KPP Pułtusk
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie