Reklama

Wybory 2023 – ostatnia chwila na załapanie się na listę. A Wy na kogo zagłosujecie? SONDA

Portal pultusk24.pl

24/07/2023 16:39

Za tydzień każda szanująca się partia polityczna, chcąca startować w wyborach parlamentarnych, musi mieć dopięte na ostatni guzik listy kandydatów. Tak więc, jeśli ktoś ma plany startować, to zostało mu mało czasu!

Cztery lata temu z powiatu pułtuskiego mieliśmy troje kandydatów. Z listy Zjednoczonej Prawicy startował z pozycji nr 2 Henryk Kowalczyk. Otrzymał 50680 głosów, co było drugim wynikiem w okręgu i dało mandat.

Do Sejmu startowała także, z listy PSL-Kukiz, wicestarosta Beata Jóźwiak. Otrzymała 5394 głosy, co było trzecim wynikiem na liście PSL i nie dało mandatu. Pułtuski PSL może być jednak zadowolony z faktu, że poparcie dla tej partii było najwyższe w powiecie pułtuskim spośród wszystkich powiatów w okręgu. Wynosiło 21,6%, co było drugim wynikiem w Polsce, po powiecie krośnieńskim. Tak więc powiat pułtuski jest drugim najbardziej zielonym powiatem w naszym kraju!

W wyborach do Senatu opozycyjny Pakt Senacki reprezentował Tadeusz Nalewajk. Otrzymał 65 445 głosów, co nie dało mandatu. Wygrał kandydat PiS wynikiem 104 694 głosy. Dla lokalnych wyborców ważniejsza była legitymacja partyjna niż fakt, że kandydat był z naszego terenu. Tadeusz Nalewajk przegrał w powiecie pułtuskim stosunkiem 12 687 do 10 674. We wszystkich gminach wiejskich naszego powiatu przegrał zdecydowanie, wygrał tylko w Pułtusku – 5750 do 5171.

A jak będzie w tym roku?

Co prawda żadne z ugrupowań nie ma jeszcze w stu procentach gotowych list, ale z nieoficjalnych informacji wiemy, że kandydatów z naszego terenu trochę będzie.

Ze Zjednoczonej Prawicy wystartuje Henryk Kowalczyk. Jakie będzie miał miejsce, na chwilę obecną nie wiadomo. Będzie to zapewne miejsce w pierwszej trójce.

Beata Jóźwiak – na chwilę obecną nie planuje kandydowania do parlamentu, ale jak podkreśla, nic nie jest jeszcze ustalone.

Tadeusz Nalewajk – również na razie nie odpowie na pytanie, czy będzie kandydatem w wyborach parlamentarnych, dodając – podobnie jak wicestarosta – że nie ma jeszcze wiążących ustaleń. Jak przypuszcza, decyzje co do udziału członków PSL w najbliższych wyborach zapewne będą jednak niedługo znane.

Szef lokalnych struktur Lewicy Andrzej Gurgielewicz prosi, aby wstrzymać się jeszcze kilka dni. – Do końca lipca znane będą lewicowe listy do parlamentu i na liście w naszym okręgu znajdzie się na pewno kandydat z naszego miasta – mówi.

W podobnym tonie odpowiada Marzena Cendrowska z Platformy Obywatelskiej i zapewnia, że wyborcy z Pułtuska i powiatu pułtuskiego będą mieli na kogo głosować na liście Koalicji Obywatelskiej.

Zarówno Lewica jak i Platforma zapowiadają aktywną i ambitną kampanię pułtuskich kandydatów do parlamentu. To zmiana, bo cztery lata temu obie partie opozycyjne nie wystawiły kandydatów z naszego terenu i ich kampanie nie były najbardziej widoczne.

Jak widać, poza PiS nie ma jeszcze stuprocentowo potwierdzonych nazwisk. W każdej kampanii są niespodzianki więc może i nas zaskoczy jakiś niespodziewany kandydat bądź kandydatka. A Państwo na kogo zamierzają głosować w najbliższych wyborach? Zapraszamy do udziału w sondzie.