Przy okazji awantury o budę przy fontannie, na łamach 34 numeru Pułtuskiej Gazety Powiatowej z 1 września, zwróciliśmy uwagę na kolejny ważny problem zaistniały w tym miejscu – klepisko z wyschniętą na wiór trawą: Przyjrzałem się uważniej fontannie i jej okolicom, i muszę wyrazić smutek i zażenowanie. Mam wrażenie, że Burmistrz Krzysztof Nuszkiewicz dawno w tym miejscu nie był. A wydawanie decyzji w sprawie kawiarenki było dobrą okazją, aby pospacerować po rynku. W okolicach fontanny mamy bowiem prawdziwe klepisko z wyschniętą na wiór trawą. Wzywam więc Burmistrza Krzysztofa Nuszkiewicza aby opieprzył – za przeproszeniem – odpowiednie, podległe mu służby! Parafrazując słowa pewnej minister – jak jest susza to musi być sucho - ale najbardziej reprezentatywne miejsce w Pułtusku zasługuje na odrobinę gospodarskiego spojrzenia i… wody. Tym bardziej, że hydrant zlokalizowany jest na miejscu!
Odpowiedzią na nasz artykuł było rozpoczęcie prac związanych z nawodnieniem oraz wymianą trawnika wokół fontanny. Już 11 września ekipa przystąpiła do pracy. W jej zakres wchodzi m.in. – zdjęcie wierzchniej warstwy ziemi i darni, wyrównanie terenu, dowiezienie ziemi, montaż systemu nawadniania, przygotowanie podłoża pod trawnik, rozłożenie darni z rolki, wałowanie, nawożenie, wykonanie przepustów pod chodnikami, przygotowanie systemu nawodnienia do sezonu zimowego i wiosennego. Po raz kolejny nasza interwencja okazała się skuteczna. Tak trzymać Panie Burmistrzu!
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie