
W grudniu radni podwyższyli sobie diety o 100%. W efekcie trzynastu radnych co miesiąc pobierać będzie dietę wysokości ponad 1200 zł, pięciu radnych, którzy pełnią jednocześnie funkcję przewodniczących komisji oraz dwóch wiceprzewodniczących rady po ponad 1300 zł, przewodniczący rady prawie 2000 zł. Są to naszym i nie tylko zdaniem skandaliczne kwoty, zwłaszcza biorąc pod uwagę zadłużenie miasta wynoszące obecnie ponad 55 mln zł. Dlatego Pułtuska Gazeta Powiatowa wyszła z inicjatywą zbierania podpisów pod uchwalą obywatelską, zmniejszającą diety do 300, 350 i 500 zł. Zaoszczędzone w ten sposób 20.000 złotych zaproponujemy przeznaczyć na pomoc społeczną, a w szczególności na wsparcie dla rodzin wielodzietnych. Zanim jednak zaczniemy zbierać podpisy, radni mają jeszcze szanse na opamiętanie się i obniżenie sobie diet.
A co o tym myślą sami radni?
Adam Prewęcki (PSL) – jeden z wnioskodawców uchwały o podwyższeniu diet jest zdziwiony, że uchwała przeszła w takim kształcie, twierdzi bowiem, iż spodziewał się wniosków innych radnych obniżeniu proponowanej kwoty podwyżki. - Rozmawiałem z częścią radnych; dziwne, że nie było żadnych wniosków, czekaliśmy na nie. Jesteśmy skłonni do rozmów na temat obniżki. Szkoda, że dopiero po fakcie.
Cezary Gemza (SLD), który jako jeden z sześciu radnych był przeciwny podwyżkom, zapewnia, że temat będzie omawiany, być może szybciej niż na najbliższej sesji. - Będą podjęte działania w tej sprawie i mam nadzieję, że osiągniemy kompromis – mówi.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie