
Pierwszy telefon w tej sprawie zadzwonił do nas pewnego piątku późno wieczorem. Brzmiał groźnie:
Uwaga. Wokół rynku jeździ w kółko czerwony samochód. Kierowcy chyba popsuły się hamulce i nie może się zatrzymać.
Potem był jeszcze bardziej alarmistyczny (tym razem w sobotni wieczór) telefon:
Zróbcie coś, bo jak siedzę nad piwem, to co kilka minut patrzę na nią i skręcam szyją w lewo. Już mnie boli, bo zrobiłem to sześćdziesiąt razy!
To nas zmotywowało do zajęcia się tematem. Ruszyliśmy w okolice Magdalenki w pewien lipcowy wieczór. Zamówiliśmy to co trzeba i czekaliśmy. Długo nie trzeba było. W pewnym momencie śmignął nam czerwony samochodzik z uśmiechniętą dziewczyną za kółkiem. Za dwie minuty z kawałkiem śmignął drugi raz, potem trzeci, czwarty, piąty… Jeden ze stałych bywalców zauważył nasze zainteresowanie i powiedział, że wczoraj było ponad trzydzieści kółek. Łał – zaniemówiliśmy! I zaczęliśmy drążyć temat. Szybko udało nam się dowiedzieć, że był wieczór kiedy czerwony samochodzik śmignął wokół rynku 73 razy. To prawdopodobnie rekord dzienny (znaczy się wieczorny).
Ale o co chodzi – spytać by należało. Dziewczyna kierująca samochodzikiem robi to jednak tak zgrabnie, powabnie i szybko, że nie sposób jej przeszkadzać. Można się więc tylko domyślać. Może chodzi o rekord Guinnessa – milion kółek wokół najdłuższego rynku Europy!
Jest jeszcze druga możliwość… ostatnio w jednym z popularnych serwisów VOD, pojawiła się nowa ekranizacja, popularnej w latach 70. XX w., książki Zbigniewa Nienackiego „Pan Samochodzik i templariusze”. W niemal powszechnej opinii film jest kiepski, więc może będą kręcić nowy i dziewczyna z czerwonego samochodziku, chciałaby wziąć udział w castingu!
Z wieczoru na wieczór jest coraz więcej obserwujących przejazdy, liczących kółka, a nawet mierzących czas. W minioną sobotę rekord to 2 minuty 21 sekund a średni czas przejazdu to 2 minuty 43 sekundy. Prawdziwi fani samochodziku robią notatki, podziwiają zgrabność wchodzenia w zakręt i przemyśliwują o zrobieniu sobie koszulek z nadrukiem czerwonego autka. Siedząc nad złotym napojem, nie są w stanie rozmawiać na inny temat. Na pytanie, czy widzą sens takiego jeżdżenia, odpowiadają filozoficznie – a jaki był sens biegania Forresta Gumpa? Po prostu zaczął biegać, biegać, biegać…
W ogródku Magdalenki bywają i tacy, którzy niepokoją się, gdy samochodzik się spóźnia i nie mignie im przed oczami. Jeśli bicie rekordu potrwa jeszcze kilka tygodni, to zacznie to być największa atrakcja naszego miasta!
P.S. I Czasami dziewczyna z czerwonego samochodziku jeździ z koleżanką, a zawsze (mijając swoich fanów i kibiców w Magdalence) z szerokim uśmiechem.
P.S. II Pracujemy nad większym reportażem, filmem dokumentalnym oraz scenariuszem serialu na ten temat.
GHG
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przecież to Ewa. Trochę smutno że młodzież w taki sposób spędza wolny czas w tym Mieście. ????♀️ Jeżdżąc samochodem w kółko ???? A Wy nie macie lepszych tematów ????????
Przecież to Ewa. Trochę smutno że młodzież w taki sposób spędza wolny czas w tym Mieście. ????♀️ Jeżdżąc samochodem w kółko ???? A Wy nie macie lepszych tematów ????????