
W aktualnym numerze PGP opublikowaliśmy gorzki list do redakcji nadesłany przez Czytelniczkę, której dziadek przebywał w pułtuskim szpitalu. Dziś do listu odniósł się Dyrektor Generalny Robert Gajda.
Szanowna Pani Redaktor !
(...)
„W wydaniu PGP zarówno internetowym (zapowiedź artykułu pod adresem http://www.pultusk24.pl/content/view/9480/1/ ) jak i papierowym (23 luty 2016 Nr 8 (862))w formie zajawki na pierwszej i pełnego artykułu na całej trzeciej stronie, zostały opisane dwie sceny pobytu starszej osoby w Szpitalu Powiatowym Gajda-Med w Pułtusku. Obie sceny opisują akt defekacji (oddawania stolca). Mimo braku zebrania rzetelnych informacji, publikujący zarzucają, iż w Szpitalu brak jest „podstawowego i elementarnego poszanowania ludzkiej godności”. Po zebraniu obszernych informacji od personelu Szpitala, w tym bezpośrednio opiekującego się Pacjentem lekarza, z całą stanowczością stwierdzam, że na żadnym etapie leczenia nie doszło do sytuacji, w której godność czy intymność pacjenta została naruszona. Wszystkie czynności zostały wykonane z najwyższą fachowością i brak jest znamion jakiegokolwiek błędu w sztuce lekarskiej.. Opis Pani Anny Chojnackiej – wnuczki pacjenta - jest jej subiektywnym odbiorem sytuacji, skrajnie odbiegającym od obiektywnego przebiegu zdarzeń.
Całe pismo w kolejnym wydaniu gazety.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie