
W ubiegłym roku martwiliśmy się, że nasze wierzby są niszczone przez bobry. Zapytaliśmy więc rzecznika spółek Zbigniewa Tołłoczko, czy i kiedy miasto zadba o drzewa. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że kanałek nie ma ustalonego statusu własności, więc miasto nie może wydawać pieniędzy na siatki ochronne dla wierzb. Temat poruszony był z przymrużeniem oka w „Całym Tusku”. Okazało się niestety, że wykrakaliśmy...
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie