Reklama

Grądy

08/02/2010 07:40

Kolejne zawody z cyklu Puchar 5 Jezior oraz G. P. Okręgu odbyły się 7 lutego na jeziorze Grądy. Zbiórka ogłoszona była nie na 7.00 jak ostatnio ale na godz. 8.00. Dla mnie i dla Mirka Brzezińskiego nie miało to większego znaczenie, gdyż przyjechaliśmy już w sobotę na trening. Na treningu okazało się, że dominuje drobna płotka i należy jej szukać na ok.3m głębokości. Na płytszej wodzie również można było znęcić ryby lecz nie na każdym odcinku było to możliwe. Na donęcanie ryby reagowały raczej słabo. Tzn. pierwsze donęcenie skutkowało, kolejne odstraszało ryby. Tym razem nasze Koło reprezentowali tylko Zbigniew Bajno i Andrzej Nowakowski. Z klubu startowali: Mirosław Brzeziński, Piotr Ignaczak i Marcin Majewski. Ogólnie do zawodów przystąpiło 47 zawodników. 

{jgxgal folder:=[images/stories/ryby] title:=[Puchar Pięciu Jezior] cols:=[4]}

Przed rozpoczęciem zawodów został wyznaczony tylko jeden sektor. Wielkość jego nie nastrajała zbyt optymistycznie. Był co prawda długi, ale bardzo wąski i biegł skośnie do brzegu. Jeden jego kraniec oddalony był od brzegu ok. 15 – 20m a drugi ok. 30 – 40m. Akurat część bliżej brzegu była w strefie bardzo słabych brań. Darowałem więc sobie szukanie ryb przy brzegu. Kiedy można już było podejść do sektorów razem z Mirkiem skierowaliśmy się w prawą stronę, miejsce znajome sprzed roku. Na treningu też brały tam ryby. Z tym, że miejsce to było teraz poza sektorem. Obydwaj zaznaczyliśmy miejsce przy granicy sektora, jak najbliżej brzegu. Następne przeręble mieliśmy wiercić ok. 8m w głąb jeziora. Po drugim sygnale odbyło się szybkie wiercenie i nęcenie. Jeden przerębel – kulka zanęty, drugi przerębel – kulka zanęty. Wkręciłem świder w lód kilka metrów dalej, żeby w razie potrzeby kilkoma ruchami dowiercić przerębel i tam łowić. W sumie okazało się to nie potrzebne, gdyż pierwsze branie miałem przy pierwszym spuszczeniu mormyszki. Ryby brały ładnie, dosyć regularnie ale były strasznie małe. Po pewnym czasie dołączył do nas Zbyszek. Również on wywiercił przerębel blisko granicy sektora. Jednak i jemu i Mirkowi ryby brały jakby trochę rzadziej. Zbyszek na koniec tury jako jedyny z nas mógł się pochwalić całkiem przyzwoitym leszczykiem. Ryby brały mi tylko w jednym przeręblu. Gdy przez dłuższą chwilę nie miałem brań, próbowałem w przeręblu troszkę dalej na jezioro. Jednak bez jakiegokolwiek efektu. Szybko więc wróciłem i pilnowałem takich brań jakie były. Były delikatne i z dłuższymi przerwami.  W połowie zawodów z mojej lewej strony zbliżył się Marek Dembski z Działdowa. Złowił kilka płotek i brania mu się urwały. Zresztą nie tylko jemu. Także u mnie ryby odmówiły współpracy. Zacząłem się trochę rozglądać. Sporo osób chodziło szukając ryb. Nie wiele pomogło mi donęcanie. Ryby nie wiadomo dlaczego po prostu odeszły. Przez ostatnie 40 min. złowiłem zaledwie 2 płoteczki. Pierwszą turę zakończyliśmy z wynikami:Marcin Majewski – 1430g., miejsce I,Zbigniew Bajno – 730g., miejsce II,Mirosław Brzeziński – 530g., miejsce IV, Piotrkowi Ignaczakowi i Andrzejowi Nowakowskiemu niestety zabrakło szczęścia i zakończyli turę bez ryby na 48 miejscu.W rozmowach po zakończeniu tury okazało się, że na jakiekolwiek ryby mogli liczyć tylko ci, którzy próbowali je łowić jak najbliżej brzegu. Myślę, że należy podkreślić fakt, że aż 14 zawodników po pierwszej turze zeszło z lodu bez ryby. W przerwie dostaliśmy gorącą grochówkę z wkładką. W tym czasie organizatorzy przystąpili do wyznaczenia drugiego sektora. Był on zupełnie inny niż pierwszy. Zaczynał się w połowie jeziora i sięgał aż do samego przeciwległego brzegu. Ten odcinek jeziora znałem wyłącznie z zawodów spławikowych. Nigdy w tym rejonie nie łowiłem spod lodu. Miałem nadzieję, że także tam znajdę ryby. Po sygnale wybrałem rejon miejsc tzw. pewniaków na zawodach spławikowych. Tu tak jak poprzednio zacząłem wiercić stosunkowo blisko brzegu. Pierwsze minuty łowienia nie nastrajały zbyt optymistycznie. Całkowity brak brań. Zacząłem przesuwać się w głąb jeziora. Jednak trafiłem na kilka jazgarzy i płoteczkę. Brania były bardzo delikatne i trudne do zacięcia. Czasami kilka razy próbowałem zaciąć jedną rybę. Gdy brania jazgarzy osłabły Donęciłem. I to był błąd. Jazgarze odeszły. Od tej pory postanowiłem nie donęcać. Wierciłem kolejne otwory i obławiałem je bez zanęty. Czasami miałem jedno branie, czasami kilka w jednym przeręblu. Próbowałem nawet na środku jeziora, lecz tam nic nie brało. Wróciłem więc szybko na linię ok. 30m od brzegu i tam szukałem szczęścia. W sumie złowiłem 3 płoteczki i 15 jazgarzy. Właściwie  to powinienem napisać jazgarzyków, bo żaden nie przekroczył 5cm. Wszystkie moje ryby ważyły 150g. Dało mi to VII miejsce w tej turze. Pozostali nasi zawodnicy zajęli miejsca: Mirosław Brzeziński – miejsce V, 200g.,Piotr Ignaczak – XII miejsce, 110g.,Zbigniew Bajno – miejsce XXI, 70g.,Andrzej Nowakowski – miejsce XXXXVIII, 0g. Ryby w tej turze okazały się łaskawsze, gdyż tylko 5 zawodników zeszło bez ryby. Chociaż poszczególne wyniki były niższe niż w turze pierwszej.W ogólnej klasyfikacji aż dwóch z nas znalazło się „w strefie medalowej”:Marcin Majewski – 8pkt, miejsce II,Mirosław Brzeziński – 9pkt., miejsce III,Zbigniew Bajno – 32pkt., miejsce VIII,Piotr Ignaczak – 110pkt., XXXIII miejsce,Andrzej Nowakowski – 96pkt., miejsce XXXXVII miejsce.Sytuacja wygląda bardzo dobrze po podliczeniu wyników za rozegrane dotychczas 2 zawody. Pierwsza 5 wygląda następująco:I miejsce – Marcin Majewski – 31pkt.,II miejsce – Mirosław Brzeziński – 35pkt.,III miejsce – Marek Gątkowski (Lidzbark) – 40pkt,IV miejsce – Zbigniew Bajno – 46pkt.,V miejsce – Marek Dembski (Działdowo) – 49pkt.Drużynowo zawodnicy klubu zajmują III miejsce, natomiast reprezentacja Koła plasuje się na VI miejscu.
                                                                                                     Marcin Majewski  

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do