Podniesienie kosztów za wynajęcie miejsca do handlu, zagracenie rynku drewnianymi budami, utrata historycznego wizerunku najdłuższego rynku w Europie, kradzieże towaru pozostawionego w budkach – tego głównie obawiają się przedsiębiorcy, którzy od lat zarabiają na życie handlując na pułtuskim rynku.
– Pułtuski rynek jest naszym miejscem pracy, od 30 lat zarabiamy tu na życie. Nie chcemy na siłę niczego zmieniać, chcemy, aby pozostało tak jak jest. Nie chcemy płacić więcej za wynajęcie miejsca do handlu, a takich podwyżek należy się spodziewać. Wystarczy odnowić stragany i zakupić dla handlujących nowe, estetyczne namioty – mówi Czytelniczka.
- Co będzie, jeśli zostawię towar w budce, a następnego dnia okaże się, że towar został skradziony przez lokalną łobuzerię? Nasz towar przechowujemy w samochodach, na parkingach strzeżonych, w garażach, a i tak zdarzają się sytuacje kradzieży. Dlaczego nikt tego nie bierze pod uwagę? - pyta przedsiębiorca.
- Zaobserwujcie, co dzieje się wieczorami przy straganach. Młodzież pile alkohol, pali papierosy i nie wiadomo co jeszcze. Co będzie, jak przeniosą się pod nasze budy? - kolejny głos sprzeciwu.
- Handel na rynku trwa kilka godzin, od ok 8 do 14. Potem rynek jest pusty. To najdłuższy rynek w Europie, nie można go „zagracić” jakimiś budami i zrobić z niego centrum handlowego. Uszanujmy historię i tradycję tego miejsca! – przyznał w rozmowie z PGP przedsiębiorca.
Nowa koncepcja zagospodarowania rynku przedstawiona przez burmistrza ma zarówno przeciwników, jak i zwolenników. Z informacji, jakie udało nam się uzyskać wynika, iż chętnych na korzystanie z budek jest 46 przedsiębiorców, jednak znaczna większość zdecydowała się na stanowiska z namiotami – 169. Pozostali to handlarze korzystający ze straganów – jest ich 13.
A Wy co myślicie o nowej koncepcji?
Przypomnijmy. Nowa koncepcja zagospodarowania rynku ma na celu uporządkowanie jego funkcjonowania, z wydzieleniem strefy handlu, miejscami parkingowymi, oraz ruchem jednostronnym wokół rynku, z przeznaczeniem części dotychczasowej jezdni na parking równoległy.
Zachęcamy do komentowania.
*UWAGA komentarze zamieszczane pod artykułem pojawiają się z niewielkim opóźnieniem.
{mxc}
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie